Qatar Split 1: Upalny pojedynek, zmiana lidera i Mercedes wraca na szczyt
Kierowcy Splitu 1 mierzyli się z wyścigiem, który od początku zapowiadał strategiczną walkę, a zakończył się potężnymi zmianami w klasyfikacjach. Mimo braku VSC, na torze nie zabrakło emocji — jedyne SC pojawiło się w kluczowym momencie i kompletnie przewróciło układ sił.
Już w kwalifikacjach mieliśmy pierwszą niespodziankę: kavver_mag odpadł w Q1, kończąc sesję na P16. Kolejny zwrot akcji przyszedł na starcie wyścigu. Anna Yamada, który zaryzykował jazdę na hardach od samego początku, zapłacił za to cenę — z P3 spadł aż na P9 już na pierwszym okrążeniu, tracąc tempo w kluczowej fazie rywalizacji.
Najważniejszy moment wyścigu przyniósł jednak SanczoPanczo, którego DNF wywołał jedyne w tym GP safety car. To zdarzenie uruchomiło istną lawinę strategicznych decyzji — wszyscy kierowcy na medach zjechali do boksów, a część z nich musiała nawet stackować się za swoim zespołowym partnerem. Już to gdzieś widzieliśmy w ostatnich dniach. Ale spokojnie tym razem McLareny też zjechały. Chociaż to dodało trochę emocji.
Po restarcie rywalizacja uspokoiła się — drugi stint był bardziej jak procesja – typowy Qatar, szczególnie w czołowej ósemce, gdzie kierowcy jechali równo i bez większych przestrzeni na atak.
Najwięcej z całego chaosu wyciągnął Medura12, który dowiózł pewne zwycięstwo. Tuż za nim linię mety przeciął Kuchsee, który dzięki konsekwencji i dobremu zarządzaniu tempem nie tylko zdobył P2, ale też… przejął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Trzeci na podium zameldował się Buglix po stabilnym wyścigu.
W generalce 1337_Adamo spada o dwie pozycje, a Kuchsee zostaje nowym liderem mistrzostw.
Mercedes detronizuje Alpine i wskakuje na pierwsze miejsce.
Widzimy się w przyszłym tygodniu.
I pamiętajcie w ten weekend największe emocje od 2021r!
